27 lipca 2022

Już spakowane

 Wiesz, dzieci chyba cieszą się najbardziej. 

Ja podchodzę do tego bardzo ambiwalentnie.

Tak czy inaczej - moje dziewczynki już spakowane na wyjazd.

 


Ja to pakowanie będę dopiero ogarniać... Z różnych względów inaczej wyobrażałam sobie tegoroczny urlop. To, co udało się roboczo uzgodnić, to:

  • kolacja we dwoje,
  • jednodniowa wycieczka z dzieciakami - marzy mi się Pszczyna,
  • dzień dla Taty,
  • dzień dla Mamy - z Iwonką jesteśmy już umówione,
  • wyjazd z dzieciakami w jakieś fajne miejsce, takie nie za dalekie, nie za bliskie - może Paprocany lub Złoty Potok?

A poza tym, czeka nasz prywatny poligon... Nie da się o nim zapomnieć... Plus tego taki, że może jakieś zdjęcia uda mi się zrobić.

Wiesz, tęsknię... Za kwiatami, przyrodą, zielenią, i... Hej, co słychać?

 

P.S. Dziś ważny dzień. Może się okazać, że jeden z najważniejszych z tych dotychczasowych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteś.