06 sierpnia 2023

Moje macierzyństwo - oczekiwania vs rzeczywistość

 Wiesz, niedawno na terapii zadano mi pytanie życia: Pani Marto, jak wyobrażała sobie Pani macierzyństwo? Czy wyobrażenia pokrywają się z rzeczywistością? Odpowiedź nasuwa się sama. NIE! Właśnie dziś zaczęłam się zastanawiać, jak bardzo moje plany odbiegają od realizacji. Wiesz co mi wyszło? Jestem dupa a nie mama...

27 lipca 2023

Deklaracje i strach cz.2

 Wiesz, chciałam napisać dwa posty mówiące o deklaracjach, bo chciałam dać sobie jeszcze jeden dzień na przemyślenia. Nie, nie zmienił on nic w moim postrzeganiu tej kwestii, więc dziś zakończę ten temat (przynajmniej na chwilę obecną).

26 lipca 2023

Deklaracje i strach cz.1

 Wiesz, dość często powtarzałam, że słowa takie jak: zawsze, nigdy, wszystko znaczą o wiele więcej niż chcielibyśmy przekazać w chwili ich wypowiadania. Dziś dodałabym jeszcze jedno... Nie zostawię Cię. No bo co w zasadzie chcielibyśmy przekazać w chwili mówienia? Nie zostawię Cię teraz, kiedy jesteś w rozsypce? Nie odejdę nigdy w życiu? Będę przy Tobie do momentu aż zdecydujesz inaczej? Czy myślimy w takich momentach o zmieniającym się życiu i perspektywie?

22 lipca 2023

Czas

 Wiesz, kilka razy planowałam powrót do tego miejsca. Zaczynałam pisać i... Kasowałam kolejne posty, które powstawały. Chciałam wrócić, ale ciągle miałam wrażenie, że moje myśli są bardzo chaotyczne, miałkie lub to, co pisałam zupełnie odbiega od rzeczywistości. Pojawiła się nawet teoria, że nie piszę, bo nie przeżywam już tak moich emocji i gorszych dni.

18 marca 2023

Poznajemy się

 Wiesz, nie było mnie tutaj tak długo, bo biłam się z myślami. Przez tych kilka tygodni w mojej głowie doszło do kilku bitew, potyczek i zwyczajnych wymian zdań. W życiu niestety także stoczyłam kilka pojedynków, czasami na noże, czasami tylko na argumenty.

24 lutego 2023

Znowu w dół(?)

E: Mamo, co ci jeśt?
M: Nic mi nie jest, Kochanie...
E: To ciemu płacieś?
M: Nie, nie płaczę, Misiu... (sprzątam klocki dalej)
E: Źle się ciujeś?
M: Nie, Kochanie...

(Po chwili)

E: Mamo, co tak płakuniaś?
M: 😭

21 lutego 2023

O urodzinach

Wiesz, nie pisałam tutaj ostatnio, bo chciałam przemilczeć i nabrać dystansu. Do czego? Do wydarzenia, które nigdy nie sprawiało mi przykrości, było dla mnie czymś zupełnie naturalnym i chętnie mówiłam, które to z kolei. Zawsze uważałam, że to wyjątkowy dzień i chętnie snułam plany pt.: Co będę robić do następnych urodzin? Tak, w ubiegłym tygodniu obchodziłam urodziny.

10 lutego 2023

Przytłoczona

Wiesz, kiedy już na nowo polubiłam wychodzenie z domu i zatęskniłam za ludźmi. W chwili, kiedy odważyłam się powiedzieć znajomej co mi dolega i dlaczego moje posty na FB są takie przygnębiające, to... Jestem zmuszona siedzieć w domu.

08 lutego 2023

Nienazwana myśl

I sama nie wiem czy tego chcę,
Czasem życia mego mi żal.
Rysa na szkle
(...)
Czego wciąż mi brak, przecież wszystko mam
Obcy ludzie mówią mi, że tak zazdroszczą mi.
Czego wciąż mi brak, co tak cenne jest,
Że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle?

Urszula, Rysa na szkle

06 lutego 2023

Małżeńskie porachunki cz. 3

Zapach tamtych dni i czar znowu uderza mnie,
Gdy wyraźna Twoja twarz w myślach zjawia się.
Wciąż pamiętam Twój każdy szept
W sercu, głowie ukryłam Cię,
Cały świat stanął w miejscu, wiem,
Znów mam energię by biec.

Kiedy zapadnie znów zmrok
Zabiorę Cię stąd, zabiorę Cię stąd.
Za rękę wezmę pod prąd
By znaleźć Twój ląd, by znaleźć Twój ląd.
 

Monika Lewczuk, Zabiorę Cię stąd

03 lutego 2023

O ciągłej walce

 Wiesz, jak to jest, kiedy czujesz, że ciągle o coś lub z kimś walczysz? Uwierz, to nic przyjemnego, jeśli nieustannie czujesz, że żyjesz życiem, które nie jest Twoje, bo przecież nie tak wyobrażałaś sobie dorosłą rzeczywistość. Im dłużej o tym myślę, tym częściej dostrzegam, że o coś walczę. Szarpię się z życiem i otaczającymi mnie ludźmi. O co? No właśnie, o co?

01 lutego 2023

Jak zbędnik

Wiesz, ja chyba naprawdę nie potrafię. Staram się, ale nie wychodzi mi to za nic w świecie. Może za bardzo się staram, może za bardzo chcę? Niech mi to ktoś powie prosto w twarz, najlepiej zaraz na początku znajomości. Przynajmniej nie będę się łudzić, że będzie inaczej. Nie będę myślała, że mam szansę...

31 stycznia 2023

Przez chwilę

Wiesz, przez chwilę poczułam się sympatycznie, miło. Jednocześnie przez chwilę poczułam się jak popsuj-zabawa i nie na miejscu, ale w ogólnym rozrachunku bardzo dobrze wspominam niedzielny wyjazd do Teatru Małego w Tychach na Stowarzyszenie umarłych poetów. Najważniejsze, że Iwonka nazwała ten dzień "najlepszymi urodzinami" od dłuższego czasu i mogliśmy chociaż przez chwilę spotkać się z Radomirem.

24 stycznia 2023

Kiedy mrugam

Czasami sobie myślę, że kiedy mrugam
Coś tracę
Wszystkie dobre rzeczy dzieją się
Kiedy powieki opadają
(...)
Tracę, tracę czas
Nie ma mnie nigdy teraz
Albo wciąż czekam,
Albo już żałuję, że gdzieś mnie nie ma

Ania Karwan & Leszek Możdżer - Kiedy mrugam

21 stycznia 2023

Ci co odchodzą...

Ci co odchodzą wciąż z nami są,
Czujesz ich pomoc, gdy jest źle,
Więc gdy z ciemnością rozmawiasz to
Oni Cię widzą, Oni są

Ryszard Rynkowski, Jawa

16 stycznia 2023

O kłótniach i samotności

Wiesz jak to jest, kiedy jest późno, leżysz w łóżku i płaczesz... Z pokoju, w którym jesteś może nie dochodzą głośne zawodzenia, ale wyraźnie słychać Twój szloch i smarkanie w chusteczkę, a Twoja druga połówka twardo siedzi w innym pomieszczeniu? Dlaczego? Powód jest prozaiczny: kłótnia (można rzec awantura)...

09 stycznia 2023

Poddaję się , a... Tak bardzo bym chciała...

Wiesz, naprawdę chciałabym. Chciałabym znaleźć w sobie jakiś magiczny (lub nie) przełącznik, poznać jakieś skuteczne zaklęcie lub wynaleźć inny sposób, abym w końcu przestała. Czy byłabym szczęśliwsza? Nie wiem, ale może nie tonęłabym w... W czym?

03 stycznia 2023

Oparta na ramieniu nadziei kruchutkiej

Pozwól mi z sobą pomilczeć
Potrzymać za rękę
(...)
Oparta na ramieniu nadziei kruchutkiej
Tak sobie rozmawiam ze smutkiem

Cztery Pory Miłowania, Pozwól mi z sobą pomilczeć

02 stycznia 2023

Po sześciu miesiącach

Wiesz, w lipcu, a raczej w końcu czerwca, kiedy poczułam się już na tyle źle, że łzy same płynęły z oczu, nie byłam w stanie się skupić, opiekować dziećmi w pełnym zakresie... Jednym słowem, kiedy depresja dała o sobie znać na tyle, że nie byłam w stanie "normalnie" funkcjonować, dłużej tego ukrywać, ani udawać sama przed sobą, że potrzebuję pomocy, tę pomoc dostałam...