03 września 2022

Coraz mnie mniej

 

Kryję twarz za zasłoną rąkGdybym mógł pewnie uciekłbym stądCiągle myślę, gdzie był błądGdzie był mój błąd?
(...)
Walczę ze złem,A zło rośnie we mnie z każdym dniem!Jaki w tym sens?
Gdy zabijamCzuję się lżej, coraz mnie mniejA zło rośnie we mnie z każdym dniem!Jaki w tym sens?Jaki sens?
Dżem, Partyzant

 Wiesz, czasami są dni takie jak wczoraj, dziś... Dni, kiedy staram się nie pokazywać tego, jak mi źle samej ze sobą. Dni, kiedy mam ochotę skoczyć w tę moją czarną dziurę i dać jej się pochłonąć, aby sprawdzić co się w niej tam na końcu kryje. Może przepaść? Może inny świat?

Ile jeszcze wytrzymam? Sama nie wiem... Jeśli nic się nie zmieni... Niestety, nie zanosi się na poprawę, a ja nie wiem jak trwać dalej. Jak codziennie patrzeć ludziom w oczy, jak wypowiadać kolejne słowa, jak...?

Kiedy piszę te słowa po policzkach płyną łzy, których nie widzi nikt... Boli mnie bardzo, gdzieś tam głęboko w środku. Nie wiem czy w sercu, czy w głowie... Wiem, że boli... I tak naprawdę czuję, że dziś przegrywam tę walkę o siebie. Najgorsze jest, że nikt nie potrafi/nie chce/nie może pomóc (zależy od osoby). Tak bardzo chciałabym mieć nadzieję...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteś.