25 sierpnia 2022

Idziemy bawić...

E... -Mamo, idziemy bawić.
M... -W co będziecie się bawić?
E... -W lobienie baładanu! Choć Ziosia...

(Wychodzą. Kurtyna!)

Wiesz, jak postanowiła, tak zrobiły. Bałagan*, jak widać na zdjęciach, kompleksowy. Porozrzucały chyba wszystkie zabawki, jakie miały w pudełku...

Potem nastąpiła chwila czułości po zachęcie:

E... -Mama pać (patrz), baładan! Ziosia psitul Emiltę...

Zosi nie trzeba dwa razy powtarzać. Od kilku ładnych tygodni zrobił się z niej przytulak, że hej.

Uwielbiam patrzeć jak dziewczynki się bawią, pomagają sobie, jedna drugiej coś podaje (czasami odbiera), przytulają się, dają sobie całusy, Emilka coś tłumaczy Zosi To jeśt... To mój... To Ziosi... I kończy loziumieś Ziosiu?. Serce rośnie w takich momentach.

*Chyba jest jakaś poprawa/zmiana - nie denerwuję się już na widok takiego bałaganu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteś.