Wiesz, zanim ten dzień zacznie się na dobre i odkryje przede mną wszystkie karty... Coś na poprawę humoru i ku uciesze oka. Tym razem nie w deszczu, a skąpane w cieplutkim słońcu.
W tym roku hortensje zaskoczyły mnie zupełnie. Wiosną podeszłam do nich z dużą rezerwą i biorąc sekator pomyślałam Niech się dzieje co chce. Najwyżej zakwitną dopiero w przyszłym roku...
Wyrosły i zakwitły... I to jeszcze jak. W porównaniu do lat poprzednich wyglądają pięknie. Przyroda niezmiennie mnie zachwyca i cieszy. Aż trudno mi w to uwierzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteś.